Co my tu mamy

środa, 3 kwietnia 2013

Dementujemy pogłoski...

...o porwaniu, powrocie do domu i innych :-) Przyczyną naszej nieobecności była cenzura internetu przez ostatnie tygodnie. Przez najbliższe dni będziemy uzupełniać bloga i galerię zdjęć. Zapraszamy do odwiedzin :-)

Mamy nadzieję, że Święta upłynęły Wam przyjemnie, spokojnie, rodzinnie przy pysznie zastawionym stole. Doszły do nas wieści o atmosferze iście Bożonarodzeniowej i tak sobie myślimy, że wiedzieliśmy kiedy wyjechać :-P  U nas też nie było za ciepło w tym czasie, bo byliśmy
 na dużych wysokościach. Ale o tym w kolejnych odcinkach ;-) Choć po czasie, życzymy Wam świątecznie wszystkiego dobrego i szybkiego nadejścia wiosny.

Nie mamy zdjęć pisanek...w zamian malowany pies ;-) Wygląda biednie, ale był radosny i miał swój dom. Niech ta mina was nie zwiedzie ;-)




Żyjemy i mamy się dobrze :-)

2 komentarze:

SmoczaMamucha pisze...

tesknie. Ola

Beata Błasiak pisze...

Pozdrawiamy,trzymajcie się ciepło,jesteście zajefajni:)