Książek na temat bitwy pod Dien Bien Phu napisano wiele zarówno po jednej jak i po drugiej stronie. Jakie by nie były wersje wydarzeń jeden fakt jest niezaprzeczalny. Ta bitwa zakończyła okres panowania Francji w Indochinach i pozwoliła Wietnamczykom na uzyskanie niepodległości.
Do Dien Bien Phu dotarliśmy wcześnie rano, noc mieliśmy spędzić nad jeziorem w okolicach, gdzie kiedyś był bunkier generał Giapa (zostały tylko szczątki). W dolinie obecnie jest duże miasto, na cały nasz pobyt spotkaliśmy tylko jednego "białasa" z Włoch. Reszta turystów to Wietnamczycy. Dla nich to miejsce jest szczególne. W muzeum, które odwiedziłem miały miejsce sytuacje, gdzie po zakończaniu filmu historycznego na temat bitwy Wietnamczycy wstawali i bili brawo.
Miasto jest typowe, wąska zabudowa, targi z jedzeniem i duży ruch motocyklowy. Jest położone w dolinie, jest tam też duże lotnisko. Natomiast śladów sławnej bitwy nie trzeba szczególnie szukać. Jest ich sporo. Ogromny monument zwycięstwa na górze D 1, muzeum bitwy, bunkier francuskiego dowództwa, parę sztuk czołgów M24 Chaffee, cmentarz żołnierzy Wietnamskich, most (zamknięty dla samochodów) oraz wzgórze A 1. Więcej zdjęć
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz